Jeden z najbardziej tajemniczych elementów w Andorii 4C90. Umieszczony na osi która napędza pompę wtryskową, steruje odśrodkowo kątem wyprzedzenia wtrysku. Mniejsza o szczegóły jak to działa, ja chce napisać o tym jakie niespodzianki tam siedzą.
Po pierwsze pod rzeczonym kołem przestawiacza jest simmering i specjalna tuleja, które uszczelniają oś napędzającą pompę wtryskową. Zatem jeżeli leje się olej z okolic pompki wstępnej i żadne uszczelnianie nie pomaga – to prawie na pewno stamtąd.
Wymiana simmeringu jest nieco upierdliwa – trzeba go najpierw zdobyć wraz z nową tuleją, a były 3 rodzaje.
Jaki macie – dowiecie się po rozebraniu tego. To jest drugi problem, bo pierwszy to konieczność rozebrania rozrządu. Z tym, że jak go niedawno robiliście, to wystarczy zluzować pasek na napinaczu i zsunąć z koła i zabezpieczyć przed zalaniem olejem.
Procedura naprawy jest prosta:
1. Obrócić wałem tak, aby jeden z korków spustowych znalazł się idealnie w dole. Do niedużej miseczki spuścić olej. Klucz do obu korków spustowych – 13 mm,
2. Obrócić wałem aby ustawić rozrząd na znakach – klucz do obracania wałem – 24 ,
3. Rozkontrować napinacz i poluzować go – klucz 17 ,
4. Zsunąć pasek rozrządu z koła przestawiacza i zabezpieczyć przed przypadkowym zalaniem olejem – najprościej przełożyć pasek przed rzeczone koło,
5. Odkręcić wszystkie śrubki mocujące pokrywę przestawiacza – klucz 10 ,
6. Zbić delikatnie pokrywę, papierem wyczyścić resztki oleju,
7. Odblokować i odkręcić nakrętkę w osi koła – 24 – może być niezbędny klucz pneumatyczny, lub trzeba sprytnie zblokować koło,
8. Zdjąć całe koło i mały oring na osi,
9. Wyjąć stary uszczelniacz i tulejkę.
Teraz montaż w kolejności odwrotnej, z tym że trzeba jeszcze rozebrać przestawiacz na kawałki, bo w nim ukryty jest jeszcze jeden oring, którego pewnie nikt, nigdy nie wymienił.
Rozbiórka przestawiacza jest prosta, ale uważajcie na drobne elementy żeby ich nie pogubić/pomylić:
1. Zdjąć pierścienie Segera i podkładki pod nimi,
2. Podnieść do góry, na osiach na których są osadzone – bloczki w które wchodzą sprężyny. Bez obaw, nigdzie nie polecą,
3. Jak zdejmiecie sprężyny to uważajcie na podkładki na ich końcach,
4. Teraz można wysunąć cały środek z koła.
Oring ukrywa się wewnątrz tulei, trzeba go wymienić.
Składamy wszystko w odwrotnej kolejności, pilnując znaku na kole przestawiacza. Nie powinno teraz cieknąć ani z silnika olejem, ani z przestawiacza.
Do przestawiacza wlewamy 250 ml oleju przekładniowego – nie silnikowego! Wymiana tego oleju co 54 000 km, a więc częściej niż rozrządu (81 000km). Ja sugeruję ze względu na niskie koszty – robić rozrząd co powiedzmy 55 000 i wtedy też obsługę rzeczonego przyrządu;-)
Brak dbałości o przestawiacz skończy się jego wymianą – nowy kosztuje ok. 850 zł.
Autor: Piotr Biegała